Spychanie Bydgoszczy

Jest to kolejny przypadek z zakrojonej na szerszą skalę, konsekwentnej akcji deprecjonowania Bydgoszczy przez instytucje regionalne z siedzibą w Toruniu.

   Tym razem informacja o bydgoskich  Punktach Konsultacyjnych na stronie internetowej Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Toruniu i Toruńskiej Agencji Rozwoju Regionalnego S.A. została zepchnięta na dalszy plan już nie tylko za prawie dwukrotnie mniejszy Toruń (przypomnijmy: w Bydgoszczy mieszka -365 tysięcy, w Toruniu – 206 tysięcy mieszkańców,  liczba firm sektora prywatnego wynosi w Bydgoszczy - 43.635, w Toruniu - 24.684) ale także, dla dodatkowego pognębienia, za malutką gminę Płużnica w byłym woj. toruńskim.

 I nie jest to przypadek, bo toruńska agencja w podobny sposób poinformowała o punktach w prasie ogólnopolskiej.  Dla uniknięcia takich wpadek, logiczne byłoby ustawienie punktów według ich alfabetycznej lokalizacji. No tak, ale wtedy na pierwszym miejscu znalazłaby się Bydgoszcz, a Toruń na przedostatnim, a to sąsiadom zza miedzy nie może przejść przez gardło.

    Wynika z tego jasno, że  proponowane nam przez Toruń partnerstwo metropolitalne oznacza przyspieszoną groźbę zdominowania Bydgoszczy.

Punkty Konsultacyjne w województwie kujawsko-pomorskim

według informacji na stronie internetowej WUP w Toruniu